Ford

Ford Trucks planuje zastosować dwa systemy ogniw paliwowych firmy Ballard w swoim 44-tonowym ciągniku dalekobieżnym F-MAX. Ten pierwszy prototyp, opracowany w ramach europejskiego projektu „Horyzont Europa – ekosystem transportu towarowego...

Po pomyślnej konwersji zasilania ciężarówki F-Max na wodór, Ford i CMB.Tech wzmacniają swoje partnerstwo. W ramach tej współpracy Ford Trucks zapewni dostawę kolejnych ciężarówek F-Max firmie CMB.Tech, która wprowadzi w nich dwupaliwowe zasilanie ...

Ford Pro zaprezentował nowy model E-Transit Courier. W pełni elektryczny kompaktowy furgon wzmacnia linię elektrycznych pojazdów Ford Pro, wspierając globalny plan Forda dotyczący szybkiego zwiększenia skali produkcji pojazdów elektrycznych.

W połowie czerwca przedstawiciele Q-Service Truck podpisali umowę z Ford Trucks, stając się tym samym jedynym importerem pojazdów tej marki w Polsce. – Zgodnie z podpisaną umową Q-Service Truck Sp. z o.o. zostaje importerem pojazdów Ford Trucks na terenie naszego kraju – mówi Sławomir Rybarczyk, prezes zarządu Q-Service Truck.

Na mocy zawartego porozumienia Q-Service Truck Sp. z o.o. stanie się jedynym importerem pojazdów Ford Trucks w naszym kraju. Firma zajmie się również dystrybucją części zamiennych oraz sprzedażą używanych ciężarówek.

Ford Ranger utrzymuje pozycję lidera sprzedaży w Europie, między innymi dzięki wysokiej, 32-procentowej zwyżce sprzedaży w pierwszych jedenastu miesiącach 2015 roku. W omawianym okresie nabywców znalazło 25.500 egzemplarzy tego modelu.

W ostatnim czasie wśród samochodów dostawczych pojawiło się trochę nowości. Ford zaprezentował nowego pikapa Rangera, Renault – Trafika kolejnej generacji, a Iveco Daily zdobyło kolejne nagrody, podbijając europejski rynek. Nowe samochody zużywają mniej paliwa, są bardziej ekologiczne, zapewniają kierowcom i pasażerom więcej komfortu. Producenci wprowadzają też nowe rozwiązania poprawiające funkcjonalność dostawczaków.

Renault Trucks Polska dostarczyło kaliskiej spółce Wega siedem nowoczesnych autotransporterów. Pojazdy powstały na podwoziach Renault Premium 450.19, a ich specjalistyczne zabudowy do przewożenia samochodów wykonała firma Kässbohrer. Lawety mogą przewieźć dziewięć dużych samochodów osobowych, takich jak Ford Mondeo.

Francja stanowi dla polskich rolników jedno z ważniejszych źródeł używanego sprzętu. Importowany jest zarówno indywidualnie, jak i za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm handlowych. Bardzo dobrze sprzedają się siewniki Sulky Tramline. Wśród ciągników dominują maszyny rolnicze marki Renault, chociaż nieźle sprzedają się John Deere 4995 i Ford TW30. Najpopularniejsze kombajny to z kolei New Holland i Class. Nieco gorzej sprzedają się Massey Ferguson i Laverda. Inne maszyny rolnicze rodem z Francji, które cieszą się powodzeniem wśród polskich rolników to ładowarki - Manitou i Mustang oraz agregaty uprawowe i siewne Köckerling i Väderstad.

Należy do najtańszych aut użytkowych na rynku. To jednak niejedyny walor Forda Escorta Vana. Jest też zwrotny, funkcjonalny w transporcie dystrybucyjnym i co podkreślają użytkownicy, rzadko zawodzi. Małe dostawczaki forda są pakowne, ładowność w wersji standardowej wynosi 595 kg, a w wariancie wzmocnionym (tylko z silnikiem wysokoprężnym) o 180 kg więcej. Ford ma też funkcjonalną ładownię (kubatura ok. 2,5 m sześc.).

Sporo nowych pojazdów i urządzeń pokazano w dniach 14-17 września w Poznaniu podczas Salonu Urządzeń Chłodniczych, Klimatyzacyjnych i Grzewczych, wystawy będącej częścią targów rolno-spożywczych Polagra-Tech. Podczas targów prezentowano między innymi naczepy - cysterny do przewozu mleka - takie jak Volvo FL 240 czy DAF CF. Premierowy pokaz miał miejsce na stoisku BCC z Nowej Soli (woj. lubuskie), firmy wykonującej zabudowy handlowe na podwoziach dostawczaków. Przedstawiono auto do sprzedaży drobiu zbudowane na bazie Renault Mastera w wersji platformowej. Firma z Oleśnicy prezentowała z kolei systemowe wkłady termiczne do samochodów dostawczych - takich jak Ford Transit, Mercedes Sprinter, Peugeot Boxer czy Vw Crafter.

Tylko mały znaczek na tylnych drzwiach zdradza, co kryje się pod maską. Wystarczy wcisnąć gaz, aby zorientować się, że to nie jest zwyczajna furgonetka. Plusy Forda to na pewno bardzo dynamiczny silnik, dobre zawieszenie, precyzyjny układ kierowniczy, doskonale wyciszone nadwozie i ogrzewanie przedniej szyby. Wady samochodu dostawczego to z kolei: nadgorliwa klimatyzacja, włączająca się po ustawieniu nadmuchu na szybę, przykry zapach rozgrzanych tworzyw sztucznych w kabinie i opadające klapki schowków z wierzchu tablicy rozdzielczej.