- Na wystawie prezentujemy m.in. maszyny HSM: forwarder 208f, skider 805 i harwester i405. Główni nasi klienci to ZUL-e (95 procent sprzedaży) i Lasy Państwowe. Maszyny leśne i do drewna produkuje tak wiele firm, że trudno je zliczyć. Do bardziej cenionych zaliczają się fińskie i niemieckie. Największe wzięcie z oferty firmy Bóbr mają harwestery trzebieżowe fińskiej.
- Na wystawie prezentujemy m.in. maszyny HSM: forwarder 208f, skider 805 i harwester i405. Główni nasi klienci to ZUL-e (95 procent sprzedaży) i Lasy Państwowe. Producentów maszyn leśnych jest teraz bez liku. Do bardziej cenionych zaliczają się fińskie i niemieckie. Największe wzięcie z oferty firmy Bóbr mają harwestery trzebieżowe fińskiej marki Sampo, która oferuje raczej mniejsze maszyny, HSM większe, a Neuson sprzęt sprawdzający się w terenie górzystym i podmokłym, wręcz bagiennym. Maszyny te, poruszające się na gąsienicach, są samopoziomujące i mogą pracować na stokach o dużym nachyleniu. Sprzedajemy też maszyny używane różnych marek i produkujemy własne harwestery trzebieżowe Bóbr. Nasza firma działa od ośmiu lat w branży maszyn leśnych. Najpierw jako zakład usług leśnych (ZUL), po roku zaczęła sprzedawać maszyny, a od dwóch lat już nie prowadzi działalności w lesie, lecz tylko sprzedaż i serwis maszyn. Chyba jako jedyna firma w Polsce przeszliśmy taką drogę rozwoju. Dzięki temu dużo wiemy z praktyki, potrafimy doradzić nabywcy, jaki sprzęt dla niego będzie najlepszy. W transakcjach dominuje leasing, który stanowi około 65 procent, na drugim miejscu wśród form finansowania jest kredyt (30 proc.), a zakupy ze środków własnych, za gotówkę stanowią zaledwie 5 proc.
Rynek używanych maszyn leśnych jest obecnie bardzo prężny, w naszym przypadku tylko 30 procent sprzedaży stanowią maszyny nowe, a aż 70 procent używane. Wśród używanych najbardziej chodliwe są maszyny 4-6 letnie. Sprzęt Sampo i HSM mało traci na wartości, zachowując nawet 80 procent po czterech latach. Używane bierzemy bezpośrednio z fabryk tych trzech firm. W Finlandii, w Niemczech i Austrii przechodzą naprawy główne i są oferowane z trzymiesięczną gwarancją.
Branża maszyn leśnych przeżywała zastój, szczególnie jeśli chodzi o nowy fabrycznie sprzęt, podobnie jak inne branże pojazdów i maszyn. Teraz można zaobserwować wzrost sprzedaży. Na ożywienie rynku wpływają m.in. dotacje z Unii Europejskiej. Tak więc wspomniane proporcje sprzedaży, z dominującymi "używkami" w przypadku firmy Bóbr prawdopodobnie wkrótce się zmienią na korzyść "nówek". Kto wie, czy nawet nie ułoży się to pół na pół.