Maszyny drogowe. Frezarki na zimno Wirtgen W 200 i W 210
Wirtgen W 200 i W 210 mają trzy szerokości frezowania, bardzo mocne silniki oraz wiele ciekawych wariantów wyposażenia. Maszyny drogowe tego producenta są obecnie zdecydowanie łatwiejsze w obsłudze, co ma niebagatelny wpływ na ich wydajność. Wirtgen zainwestował w uproszczenia i może na tym sporo zyskać. Dla nabywców, którzy zastanawiają się jakie maszyny drogowe wybrać Wirtgen może być atrakcyjny właśnie dzięki łatwości obsługi.
Najnowsze duże frezarki na zimno niemieckiej firmy Wirtgen debiutowały podczas tegorocznej Baumy. W Polsce zaprezentowano je po raz pierwszy na kieleckich targach Autostrada w maju tego roku. Dwa zupełnie nowe modele - W 200 i W 210 poszerzają ofertę firmy, która składa się teraz z 17 tego typu pojazdów.
Zmienne parametry
Debiutujące w tym roku maszyny zapewniają standardową, dwumetrową szerokość frezowania, jednak mogą zostać wyposażone w bębny do obrabiania na szerokość 1,5 i 2,2 m. Maksymalna głębokość frezowania nowych maszyn to 33 cm. Aby te pojazdy bezproblemowo obrabiały tak rozległe powierzchnie, wyposażono je w mocne silniki. Motor W 200 ma moc 558 KM, a cała maszyna waży tylko nieco ponad 27 ton. Większa frezarka dysponuje 680 końmi, przy masie własnej przekraczającej 28 ton. Warto zaznaczyć, że większy z modeli napędzany jest dwoma silnikami Diesla, co ma tę zaletę, że operator może dowolnie regulować dostępną moc i przyczyniać się tym samym do sporych oszczędności paliwa, gdy nie korzysta z pełnych możliwości frezarki. W rzeczywistości bywa bowiem tak, że jednego dnia maszyna frezuje na głębokość 30 cm i potrzebuje maksymalnych możliwości, a następnego tylko na głębokość 4 cm i może to robić na jednym silniku. Według producenta zużycie paliwa spada w tym wypadku nawet o 25 procent.
Aby dodatkowo zoptymalizować pracę nowych frezarek, producent wyposażył obydwa modele w możliwość wyboru zakresu prędkości obrotowej. Dostępne są prędkości obrotowe: 1.600 U/min, 1.800 U/min oraz 2.050 U/min.
Uproszczone sterowanie
Stanowisko operatora zostało opracowane od podstaw. Regulowana wysokość fotela może być pozycjonowana powyżej tzw. strony zerowej dzięki wychylanemu ramieniu. Obustronna talia osy zapewnia bardzo dobrą widoczność na krawędź frezowania i ruchome podwozie. Maszyny mają zdublowane główne pulpity sterownicze po obu swych stronach, dodatkowo można je regulować pionowo, tak by były dopasowane do danego operatora. Producent zredukował do minimum wszystkie przełączniki, a te, które pozostawiono, zostały pogrupowane i oznaczone różnymi kolorami. Na środku pulpitu znalazł się wyświetlacz, który służy do obsługi systemu niwelacyjnego Level Pro Wirtgen oraz nowy wielofunkcyjny wyświetlacz sterowniczy. Całość posiada możliwość przesuwania w prawo i w lewo, aby operator niezależnie od tego, z której strony maszyny siedzi, mógł śledzić wyświetlane na monitorach informacje. Ciekawostką jest nowa konstrukcja dachu, dzięki której można go przesuwać w bok razem z przednią i tylną szybą, gdy maszyna musi przejechać obok znaku, drzewa bądź szyldu reklamowego.