Używane przyczepy. Zamet, Deutz Fahr, a może IFA
Popyt na używane przyczepy rolnicze jest spory, co nie oznacza, że sytuacja zadowala sprzedających. Ich zdaniem potencjał polskiego rolnictwa jest tak duży, że zarówno sprzedaż nowych przyczep, jak i "używek" powinna być co najmniej o 30-40 proc. wyższa niż obecnie. Z drugiej strony, podaż jest niewielka, panuje nastrój wyczekiwania. Polscy rolnicy wybierają zazwyczaj tańsze przyczepy wyprodukowane chociażby przez Zamet. Marki takie jak Deutz Fahr, Class, IFA... są zazwyczaj zbyt drogie na ich potrzeby. Coraz częściej rolnicy decydują się na wywrotki.
W zgodnej opinii sprzedających polscy rolnicy stają się coraz bardziej wymagający, a jednocześnie coraz częściej dobierają przyczepy adekwatnie do faktycznych potrzeb. - Skończyły się już przypadkowe zakupy - usłyszeliśmy w Rolcelu, z Brzozy Bydgoskiej (woj. kujawsko-pomorskie), firmie sprzedającej używane maszyny rolnicze.
Z wywrotem czy bez?
O ile w wypadku ciągników czy agregatów uprawowych oczekiwania zainteresowanych są zazwyczaj dość jasno sprecyzowane, o tyle w odniesieniu do przyczep bywa inaczej. - Klienci oczekują rady, często nie kojarzą konkretnych marek, nie zawsze potrafią dobrać odpowiednią przyczepę np. do możliwości ciągnika, który posiadają. Stąd duża rola fachowych doradców - usłyszeliśmy w angielskiej J.W. Doubleday Ltd. Polscy klienci oraz pośrednicy (poszukujący przyczep na konkretne zamówienie) pytają głównie o przyczepy, które można obsłużyć przy pomocy ciągników o mocy do 70-120 KM. Do niedawna zainteresowanie budziły niemal wyłącznie takie, które należało opróżniać ręcznie, teraz coraz częściej są to wywrotki, również trójstronne. Coraz więcej osób pyta o dodatkowe funkcje, np. rozrzutnik. W wielu rejonach kraju, szczególnie tam, gdzie przyczepy wykorzystuje się do zbioru zielonek, warto pomyśleć o przyczepach samozbierających. Ostatnio coraz więcej osób pyta też o różnego rodzaju przyczepy z praktycznymi mechanizmami wypychania. Ich głównym walorem jest możliwość zastosowania (łatwy rozładunek) w bardzo niskich pomieszczeniach, np. w ciasnych oborach, których w polskich gospodarstwach nie brakuje.
Marka bez znaczenia?
W przeciwieństwie do rynku kombajnów czy ciągników marka w wypadku przyczep nie ma tak dużego znaczenia, co nie oznacza, że wcale się nie liczy. Sprzedawcy w Polsce dostrzegają spore zainteresowanie rodzimymi, solidnymi konstrukcjami Pronaru, Metaltechu czy Zametu. Z przyczep zagranicznych dostępnych w polskich komisach za handlową ekstraklasę uchodzą wyroby firm: Claas, Fliegl, Kögel, Krone czy Welger. Niestety cenami znacznie różnią się od swych polskich odpowiedników - porównywalna wiekowo, gabarytowo i tonażowo przyczepa którejś z wymienionych marek bywa droższa od rodzimej nawet o jedną trzecią.
Skąd i za ile?
Podaż przyczep w komisach maszyn rolniczych nie jest duża. Dominują albo bardzo wiekowe (lata 80.), albo niemal nowe, zaledwie dwu-, trzyletnie. W podpoznańskiej firmie Korbanek można także kupić np. egzemplarze powystawowe, tańsze od nowych, a nierzadko lepiej od nich wyposażone. Większa jest jednak dostępność przyczep w komisach zagranicznych. Z uwagi na znaczące koszty transportu, w relacji do stosunkowo niskich cen przyczep, obowiązuje generalna zasada: im bliżej, tym lepiej. Sprzedawcy szacują, że niemal dwie trzecie wszystkich przywożonych do Polski "używek" trafia do nas z Niemiec, znaczący jest ponadto udział przyczep z Francji i krajów Beneluksu, a ostatnio także ze... Skandynawii. Zarówno w polskich, jak i zachodnich ofertach bywają spore problemy z dokumentacją. Zdarza się, że trudno nawet określić dokładny wiek przyczepy, nie mówiąc już o możliwości odtworzenia jej dokładniejszego "życiorysu".
Deutz Fahr/ samozbierająca |
8.000 kg |
b.d. |
ok. 16 tys. zł |
HL 8811 / wywrotka |
8.000 kg |
1988 |
ok. 9 tys. zł |
IFA / wywrotka |
6.000 kg |
1989 |
ok. 11 tys. zł |
Claas / samozbierająca |
6.000 kg |
1991 |
ok. 29 tys. zł |
Sonstige / wywrotka |
12.000 kg |
1991 |
ok. 42 tys. zł |
Esko / samozbierająca |
7.500 kg |
1992 |
ok. 12 tys. zł |
Kögel / plandeka |
18.000 kg |
1995 |
ok. 14 tys. zł |
Zamet / kosząco-zbierająca |
3.200 kg |
2003 |
ok. 19 tys. zł |
Kröger / wywrotka |
10.000 kg |
2009 |
ok. 85 tys. zł |
Źródło: sprzedawcy |