Pierwsze powakacyjne duże spotkanie przewoźników, zorganizowane na początku września w Mościbrodach k. Siedlec, odbyło się w nieco lepszej atmosferze niż przedwakacyjny zjazd przewoźników w Roskoszy pod Białą Podlaską. Powód: wkrótce w życie ma wejść rządowy pakiet antykryzysowy dla branży transportu drogowego. Niestety w dalszym ciągu sytuacja wielu firm zajmujących się przewozami jest dramatyczna. Prpblem pogłębia zbyt mało zezwoleń na przewozy do Rosji.
Na spotkaniu zorganizowanym przez Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych i Spedytorów "Podlasie" w Siedlcach obecnych było kilkuset gości. Pojawili się przedstawiciele stowarzyszeń przewoźniczych z całego kraju, a także m.in. wiceminister infrastruktury, szef Biura Obsługi Transportu Międzynarodowego, Główny Inspektor Transportu Drogowego, szef sejmowej komisji infrastruktury oraz parlamentarzyści zajmujący się problematyką transportu drogowego. Ponieważ rządowo-przewoźnicze porozumienie dotyczące zmian w przepisach mających ułatwić działalność przedsiębiorstw transportowych zawarto już w czerwcu, dyskusja dotyczyła przede wszystkim harmonogramu realizacji zmian. Przypomnijmy: chodzi o zmiany w kilkunastu ustawach, w tym przede wszystkim w Ustawie o transporcie drogowym.
Oczekiwane szybkie zmiany
Przewoźnicy oczekują zmian przepisów w ramach pakietu antykryzysowego. - Chcemy jak najszybciej działać na nowych zasadach - powiedział Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
- Czekaliśmy na pewne zmiany całe lata, dlatego nie możemy tolerować jakichkolwiek opóźnień w ich wprowadzaniu. Sytuacja wielu przewoźników jest dramatyczna, liczne firmy zagrożone są bankructwami, więc oczekujemy szybkich i zdecydowanych działań rządu - dodał. Buczek i wtórujący mu przewoźnicy adresowali te słowa przede wszystkim to wiceministra infrastruktury Tadeusza Jarmuziewicza, który wprawdzie zadeklarował, że osobiście będzie pilotował pakiet u marszałka sejmu, jednak terminów przyjęcia konkretnych zmian jeszcze nie zna. Już po zakończeniu oficjalnej dyskusji, w rozmowie z naszym dziennikarzem, T. Jarmuziewicz powiedział, że liczy na wprowadzenie najważniejszych zmian do ustaw jeszcze we wrześniu.
Problemy na wschodzie
Działalność przewoźników międzynarodowych dodatkowo utrudnia fakt, że mimo iż liczba ładunków na zachód i z zachodu Europy wzrosła w ostatnim czasie, to pojawiają się coraz większe problemy na wschodzie. Przewoźnicy narzekają na poważny niedobór rosyjskich zezwoleń transportowych. Strona rosyjska unika jednak podjęcia dyskusji na ten temat. Poważny kryzys gospodarczy na Ukrainie sprawił natomiast, że zaczyna ona energicznie chronić swój rynek przewozowy. Już od lipca przewozy do/z krajów trzecich (tranzytem przez kraj rejestracji pojazdu) muszą być wykonywane pojazdami kategorii minimum Euro 2. Od 1 stycznia będzie to minimum Euro 3.