Firmy transportowe nie wiedzą, jak rozliczać świadczenia za wyjazdy. Wypłata należności oznacza spór z fiskusem o zwolnienie podatkowe. To skutki uchwały Sądu Najwyższego.
SN w listopadzie 2008 r. stwierdził, że kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ramach umówionej pracy i na obszarze określonym w umowie jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej.
Firmy transportowe nie wiedzą, jak rozliczać świadczenia za wyjazdy. Wypłata należności oznacza spór z fiskusem o zwolnienie podatkowe. To skutki uchwały Sądu Najwyższego.
SN w listopadzie 2008 r. stwierdził, że kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ramach umówionej pracy i na obszarze określonym w umowie jako miejsce świadczenia pracy nie jest w podróży służbowej. Powinna ona bowiem mieć charakter incydentalny, a nie normalnego wykonywania pracowniczych obowiązków. Nie przysługują mu więc diety ani inne świadczenia za czas wyjazdu. Tymczasem to istotny składnik wynagrodzenia wielu kierowców. Przy zagranicznych wyjazdach diety są wysokie i zwolnione z PIT i ZUS. Tak jest też z innymi świadczeniami za wyjazd. Jeśli jednak okaże się, że kierowca nie był w podróży służbowej, wypłacone należności zostaną opodatkowane.
Taka wykładnia przepisów bulwersuje firmy transportowe. Bolesław Milewski, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego zapowiedział, że związek będzie walczyć o zmianę przepisów. Współpracuje z Ministerstwem Pracy, które powołało specjalny zespół do rozwiązania tego problemu.