Trendy rynkowe. Rośnie liczba ofert przejęcia leasingu pojazdów ciężarowych
Coraz częściej dochodzi do cesji leasingu pojazdów do transportu międzynarodowego. To dobra okazja, aby przejąć w miarę świeży sprzęt zazwyczaj w dobrej cenie. I choć na rynku przewozów panuje podobno regres, chętnych do przejmowania nie brakuje.
Cesja to najprostszy sposób, aby zrezygnować z lea-singu przy relatywnie niedużych stratach. W leasingu właścicielem pojazdu jest firma leasingowa i to ona zazwyczaj dyktuje warunki leasingobiorcom. W przypadku większości umów nie ma szans na ich rozwiązanie przed upływem 36 miesięcy bez dotkliwych (zapisanych wcześniej w dokumentach) kar, które mają zrekompensować brak wpływu z tytułu amortyzacji. Cesja, czyli zmiana płatnika rat leasingowych za konkretną ciężarówkę, jest dużo prostsza i firmy leasingowe są jej generalnie przychylne.
Od wiosny coraz więcej
Oficjalnie żadna firma leasingowa nie chce się przyznać, że umów cesji pojazdów ciężarowych jest coraz więcej. Nieoficjalnie można jednak usłyszeć o tym w każdej firmie zajmującej się leasingiem takich pojazdów. W dniu, w którym zadzwoniliśmy do krakowskiego oddziału jednego z krajowych potentatów na rynku leasingu, dowiedzieliśmy się, że od rana podpisano już trzy umowy cesji. Pracownik, z którym rozmawialiśmy (prosił o anonimowość), poinformował nas, że wysyp umów cesji pojazdów ciężarowych zaczął się w kwietniu tego roku. Od tego czasu przez jego ręce przeszło już kilkadziesiąt tego typu umów i w 90 procentach dotyczyły one pojazdów do transportu międzynarodowego.
Opisaną sytuację potwierdza także pobieżne nawet przejrzenie ofert cesji bądź też, jak są one potocznie określane, ofert przejęcia leasingu, które można znaleźć w sieci. My dotarliśmy np. do portalu internetowego autoefl.pl prowadzonego przez Europejski Fundusz Leasingowy, na którym prezentowane są tego typu cesje. Nie brakowało tam pojazdów do transportu międzynarodowego.
Trzeba przetrwać lato
Zwiększającą się liczbę ofert cesji leasingu na pojazdy do transportu międzynarodowego potwierdza Krzysztof Kotliński, właściciel firmy Getruck z Koszalina, oferującej używane ciężarówki i finansującej ich zakup. - Co tydzień spotykam się z trzema, czterema zapytaniami, czy jesteśmy zainteresowani cesją leasingu. Coraz częściej słychać także o dużych flotach, które z uwagi na niską rentowność branży przewozów międzynarodowych pozbywają się sprzętu, za który nie spłaciły jeszcze rat leasingowych.
W tej chwili w samym województwie zachodniopomorskim jest kilka ofert przejęcia leasingu dla flot około 70 pojazdów. Dotarliśmy do przewoźnika, który oferuje cesję dziewięciu zestawów objętościowych (Scania plus naczepa) wyprodukowanych między marcem 2006 a styczniem 2008 r. Jak nam wyjaśnił, do tego kroku zmusiła go niska rentowność przewozów: - W tej chwili waży się los leasingowanego przeze mnie taboru. Jestem w trakcie rozmów o frachty i być może po wakacjach uda mi się stanąć na nogi.
Odstępne pod stołem
Procedura cesji leasingu od strony firmy leasingowej jest dość prosta. Wymagane dokumenty są takie same jak w przypadku normalnego leasingu, zaś rata miesięczna nie ulega zmianie. Zmienia się tylko firma, która ją płaci i użytkuje dany pojazd. Zanim to jednak nastąpi, musi być porozumienie pomiędzy nowym i starym leasingobiorcą. W przepisach jest zapis, że to oni ustalają wysokość tzw. odstępnego, które jest wypadkową dotychczas poniesionych nakładów i sytuacji na rynku. Przejmujący leasing, po zapłaceniu odstępnego poprzednikowi, płaci już tylko pozostałe raty z całości okresu leasingowego. Czyli jeśli stary leasingobiorca spłacił już np. 12 rat, nowy musi wpłacić tylko resztę, która pozostała do końca umowy.
Co ciekawe, w internecie można znaleźć oferty cesji z zerowym odstępnym. W wielu przypadkach możemy mieć do czynienia z odstępnym wypłacanym "pod stołem", które nie będzie figurowało w dokumentach. Oczywiście tego typu działanie jest nielegalne i może zwrócić uwagę urzędu skarbowego.
Zdaniem eksperta
Andrzej Gliński, prezes zarządu Millennium Leasing
- Aktualna sytuacja rynkowa zdecydowanie nasiliła liczbę wpływających do naszej firmy wniosków o cesję od klientów działających w branży transportu międzynarodowego. Cesja umowy leasingu jest jednym ze sposobów uwolnienia się od zobowiązań finansowych w wypadku, gdy - zdaniem przedsiębiorcy - dalsze wykorzystywanie przedmiotu leasingu nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Rozwiązanie to jest wykorzystywane przez naszych klientów działających w wielu branżach. Chociaż interpretacja przepisów dotyczących możliwości cesji umowy leasingu przez urzędy skarbowe nie jest jednoznaczna, wielu klientów zgłasza chęć przekazania lub przejęcia takiej umowy. Uważamy, że naszym klientom należy pomagać w trudnych sytuacjach, często zaistniałych nie z ich winy. Dlatego też w większości wypadków przychylamy się do składanych wniosków, oczywiście po pozytywnej ocenie wiarygodności nowego klienta. Uważam, że firmy nie tylko transportowe, ale również z innych branż chętnie będą korzystały z tego rozwiązania do czasu poprawy koniunktury.