Przed dwoma tygodniami, 8 maja, na zamku w Pułtusku odbył się IX Kongres Spedytorów. Dyskutowano przede wszystkim o konkurencyjności polskich firm TSL w Unii Europejskiej i współpracy na linii branża TSL - rząd. Ogłoszono też wyniki konkursu Spedytor Roku 2007. Rozmawiano m.in. o zagrożeniach dla polskiej gospodarki w przypadku nierozwiązania najpilniejszych problemów branży TSL. Wciąż korkująca się wschodnia granica Polski może doprowadzić do utrudnień w realizacji inwestycji związanych z Euro 2012.
Kongres Spedytorów, organizowany przez Polską Izbę Spedycji i Logistyki z Gdańska, tak jak w latach ubiegłych przyciągnął sporą liczbę uczestników. W spotkaniu uczestniczyło 120 osób z branży TSL z całego kraju. - Sporą frekwencję mamy już od kilku lat - mówi Beata Trochymiak, kierownik warszawskiego biura PISIL.
Jeden dzień, wiele tematów
Rozmawiano m.in. o zagrożeniach dla polskiej gospodarki w przypadku nierozwiązania najpilniejszych problemów branży TSL. Wciąż korkująca się wschodnia granica Polski może doprowadzić do utrudnień w realizacji inwestycji związanych z Euro 2012. Po raz kolejny poruszono temat zbyt krótkiego terminu rozliczania granicznego VAT-u oraz kadrowych braków. W programie była też dyskusja o współpracy branży z administracją rządową. Uczestnicy kongresu nie mogli jednak wymienić opinii z urzędnikami, bo na spotkanie nie przybyli przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury.
Spedytor Roku 2007
Ogłoszono wyniki konkursu Spedytor Roku 2007. Główna nagroda przyznawana jest w dwóch kategoriach: przedsiębiorstw spedycyjnych zatrudniających do 50 osób oraz spedytorów z ponad 50-osobową załogą.
Wśród mniejszych laur przypadł zatrudniającej 32 osoby firmie Enterprise z Kobylanki w woj. zachodniopomorskim, specjalizującej się w spedycji ładunków Polska - Skandynawia. Spedytorem Roku 2007 wśród większych firm zostało Cargoforte z Warszawy - multioperator spedycyjno-logistyczny zatrudniający ponad 350 osób.