Z giełdy. Słomczyn
Tym razem wyjątkowo duży wybór mieli tu poszukujący dużych furgonów, tzw. maxi. Wśród maksymalnie przedłużanych i podwyższanych dostawczaków najwięcej było Mercedesów i Renault z lat 2000-2003. Kilka miało z tyłu bliźniaki i DMC powyżej 3,5 t. Cieszyły się one jednak mniejszym zainteresowaniem. Większość dużych blaszaków miała polskie tablice rejestracyjne.
Tym razem wyjątkowo duży wybór mieli tu poszukujący dużych furgonów, tzw. maxi. Wśród maksymalnie przedłużanych i podwyższanych dostawczaków najwięcej było Mercedesów i Renault z lat 2000-2003. Kilka miało z tyłu bliźniaki i DMC powyżej 3,5 t. Cieszyły się one jednak mniejszym zainteresowaniem. Większość dużych blaszaków miała polskie tablice rejestracyjne. Furgony maxi wyceniano o kilka tys. zł wyżej od krótszych i niższych odmian.
Renault Master L3H2 2.8 DTI |
2000 / 177 |
furgon |
34,9 tys. zł |
MB Sprinter 311 2.2 CDI |
2000 / 196 |
furgon |
38,5 tys. zł |
MB Sprinter 311 2.2 CDI |
2000 / 179 |
furgon |
41,5 tys. zł |
Renault Master L3H2 2.8 DTI |
2001 / 164 |
furgon |
37,3 tys. zł |
MB Sprinter 311 2.2 CDI |
2001 / 170 |
furgon |
43,7 tys. zł |
Renault Master L3H3 2.8 DTI |
2002 / 150 |
furgon |
39,0 tys. zł |
Iveco Daily 35S11 2.8 TD |
2002 / 220 |
furgon |
41,5 tys. zł |
MB Sprinter 311 2.2 CDI |
2002 / 143 |
furgon |
51,2 tys. zł |
Citroen Jumper Maxi 2.8 HDI |
2003 / 206 |
furgon |
40,9 tys. zł |
MB Sprinter 311 2.2 CDI |
2003 / 110 |
furgon |
57,6 tys. zł |