Prawie codziennie zdarza się, że poszkodowani są niezadowoleni z odszkodowań opartych na limicie kilogramowym, które dominują na gruncie prawa transportowego. Nie jest to złe samo w sobie – ale staje się problematyczne, gdy okoliczność ta jest dla poszkodowanego zaskoczeniem, na przykład, dlatego że jest on nowicjuszem w branży lub konsumentem.
W takiej sytuacji, bez zrozumienia problemu, owładnięci rozmaitymi negatywnym emocjami, czynią oni spedytorowi lub przewoźnikowi zarzuty, a niejeden z nich próbuje potem powoływać się na „błędne doradztwo”, co ma rozszerzyć roszczenie odszkodowawcze – w końcu w dzisiejszych czasach na wszystko trzeba znaleźć winnego.
Kazus austriacki
W dobitny sposób pokazała to sprawa z roku 2012, którą chcielibyśmy tutaj w skrócie przedstawić:
Z Austrii do RPA miały zostać wysłane dzieła sztuki wykonane z porcelany, pochodzącej z manufaktury Augarten. Zapytawszy o usługi zewnętrzne, jakie byłyby w tym przypadku potrzebne, spedytor zaproponował osobie zainteresowanej towarem (będącej jednocześnie zleceniodawcą) – konsumentowi, który był wyraźnie niedoświadczony – „transport po stałej stawce kosztów przewozu” w wysokości 1.500,00 EUR, na co potencjalny klient zgodził się. Spedytor – który nie znał dokładnej wartości przesyłki – oprócz samego transportu musiał zadbać o opakowanie, odbiór towaru i załadunek.
Przedmioty te były przechowywane w dwóch kartonach z zabezpieczeniem drewnianym, pełniącym rolę ochrony krawędzi na dole i górze ze wzmocnieniem ukośnym. W zakresie transportu lotniczego spedytor korzystał z usług podwykonawcy. Kartony te dotarły na lotnisko w Johannesburgu bez drewnianego zabezpieczenia. Pracownicy przewoźnika lotniczego usunęli je podczas lotu w sposób, który trudno było ustalić. Ze względu na brak zabezpieczenia krawędzi, dzieła sztuki w jednym z kartonów uległy zniszczeniu. Masa uszkodzonych dzieł sztuki wynosiła około 30 kg.
W związku z tym, że zgodnie z obowiązującym lotniczym prawem przewozowym (w tym przypadku: Konwencją Montrealską) przysługujące poszkodowanemu roszczenie odszkodowawcze ograniczało się do 19 SDR/kg – co stanowi równowartość około 570,00 EUR – przyszło mu w końcu szukać możliwości rozszerzenia swojego roszczenia odszkodowawczego na drodze sądowej.
I rzeczywiście, Sąd Najwyższy w kraju siedziby spedytora (w tym przypadku: w Austrii) uznał w oparciu o krajowe prawo cywilne i prawo przedsiębiorstw, że spedytor naruszył przedumowny lub dodatkowy obowiązek ochrony interesów kontrahenta i dochowania należytej staranności.
Jedynie na marginesie należy wspomnieć, że pozwany w celu obrony powoływał się tu m.in. na argument, że spedytor w przypadku umowy o „spedycję po kosztach stałych” („Spedycja po kosztach stałych” to instytucja prawna, powstała głównie w krajach niemieckojęzycznych. Polega ona na wykonaniu przewozu za stałą, zryczałtowaną stawkę, bez wskazania konkretnego wynagrodzenia przewoźnika i wynagrodzenia własnego) odpowiada wyłącznie jako przewoźnik według prawa przewozowego, co jednak nie zostało uznane - odpowiedzialność ta odnosi się mianowicie tylko do usług, które spedytor świadczy w charakterze przewoźnika, a nie do usług typowych dla spedytora.
Sąd Najwyższy stwierdził ponadto, że ...
Spedytor miał świadomość, że przedmiotem przewozu mają być dzieła sztuki, co wskazywało, że towar ten jest wart wielokrotnie więcej niż maksymalne przysługujące odszkodowanie, które wynika z górnego limitu odpowiedzialności opartego na masie przesyłki. Spedytor musiał być tego świadomy tym bardziej, że wyraźnie zaoferował przewóz dzieł sztuki. Zarówno z uwagi na widoczny brak doświadczenia osoby zainteresowanej towarem, jak i z uwagi na przypuszczalną wartość przesyłki, spedytor ma obowiązek uprzedniego poinformowania takiej osoby o ograniczeniach odpowiedzialności i doradzenia jej, w jaki sposób można je zrekompensować. Spedytor powinien był również uświadomić potencjalnemu nabywcy (zwłaszcza w przypadku planowanego transportu lotniczego), że wartość dzieł sztuki ma znaczenie dla zakresu odpowiedzialności w razie powstania szkody i że wskazane jest jej podanie - w sensie deklaracji wartości przesyłki lub interesu w dostawie zgodnie z art. 22 ust. 3 Konwencji Montrealskiej.
Ze względów procesowych Sąd Najwyższy nie podjął w tej sprawie bezpośredniej decyzji co do konkretnej wysokości odszkodowania, lecz przekazał postępowanie do ponownego rozpoznania sądowi niższej instancji, przy czym stwierdził, że jeżeli uda się udowodnić brak doradztwa (oraz zasadniczą gotowość osoby zainteresowanej towarem do uiszczenia dopłat do przewoźnego lub dodatkowej składki ubezpieczeniowej), to należy uwzględnić roszczenie osoby zainteresowanej towarem o dalsze odszkodowanie (w wysokości rzeczywiście poniesionej szkody).
Oczywiście nie można zagwarantować, że taka sprawa zostałaby rozstrzygnięta w dokładnie taki sam sposób przez polski sąd. Zaprezentowane zasady, na których oparty jest powyższy wyrok, a w szczególności stwierdzenie, że „naruszone obowiązki doradztwa spedycyjnego nie podlegają bezwzględnie obowiązującemu prawu przewozowemu, lecz ogólnemu prawu cywilnemu i prawu przedsiębiorstw” (które co do zasady kryje w sobie ryzyko nieograniczonej odpowiedzialności spedytora) znajdują jednak zasadniczo odzwierciedlenie w polskim porządku prawnym (tego rodzaju sprawa nie trafiła jeszcze do sądu najwyższego w tym kraju, a tym samym brak jest właściwego orzecznictwa), a zatem są istotne także dla polskich spedytorów.
Oferuj ubezpieczenie towaru na czas transportu!
Nie tylko w celu uniknięcia odpowiedzialności, lecz także w ramach budowania możliwie „bezproblemowej” współpracy biznesowej należy zawsze rozważyć zaoferowanie ubezpieczenia transportu towarów zleceniodawcom wysyłającym drogie, ale jednocześnie lekkie przesyłki.
Ubezpieczenie towaru na czas transportu, opracowane jako ubezpieczenie mienia, zapewnia odszkodowanie za rzeczywistą szkodę rzeczową (utratę/uszkodzenie) do wysokości uzgodnionej sumy ubezpieczenia (bez uwzględniania prawa regulującego odpowiedzialność spedytora/przewoźnika, a w szczególności zawartych w nim limitów kilogramowych). Oprócz wartości towaru można ubezpieczyć opcjonalnie koszty przewoźnego, cła, koszty ubezpieczenia i inne koszty związane z transportem.
W zależności od wybranej formy ubezpieczenia, ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana w oparciu o Ogólne Austriackie Warunki Ubezpieczenia Cargo lub (opcjonalnie) o uznane międzynarodowe Instytutowe Klauzule Ładunkowe (ICC) w przypadku bardzo szczególnego ryzyka (wypadek środka transportu, pożar, trzęsienie ziemi, zawalenie się mostów/magazynów, katastrofa morska itp. – tzw. ograniczona ochrona ubezpieczeniowa) lub ogólnie („pełna ochrona”), przy czym dla obu wariantów obowiązuje zasada, że nie mogą mieć zastosowania żadne wyłączenia ubezpieczeniowe.
Wyłączenia spod ochrony ubezpieczeniowej obejmują zwykłe wyłączenia stosowane w większości ubezpieczeń mienia, takie jak wojna, strajk, interwencje organów władzy itp., ale także wyłączenia szczególne, takie jak wady konstrukcyjne, przyjęte w obrocie handlowym standardowe różnice w ilości towaru, zadrapania/obtarcia, naruszenie przepisów urzędowych, brak opakowania odpowiedniego do metody wykonania transportu lub wahania temperatury itp.. Niektóre z nich można wykreślić lub złagodzić za dodatkową składką.
W porównaniu z ubezpieczoną „deklaracją wartości przesyłki” (jak wspomniano powyżej), ubezpieczenie towaru na czas transportu ma tę zaletę, że nie trzeba sprawdzać odpowiedzialności przewoźnika, co w zależności od przypadku może zaoszczędzić sporo czasu. Poza tym ubezpieczenie to nie może się opierać na typowych dla prawa przewozowego ograniczeniach i wyłączeniach odpowiedzialności przewoźnika, takich jak „nieuchronność zdarzenia” czy „przedawnienie”, co mogłoby prowadzić do obniżenia wysokości lub nieprzyznania świadczenia ubezpieczeniowego. Ponadto odszkodowanie wypłacane jest zawsze faktycznej osobie zainteresowanej towarem, niezależnie od tego, czy jest ona bezpośrednio uprawniona do dochodzenia roszczeń wobec przewoźnika/spedytora, który spowodował szkodę.
***
Po raz kolejny okazuje się, że specjalistyczna wiedza się opłaca! Od momentu swojego powstania firma Lutz Assekuranz jest kompetentnym doradcą firm transportowych i logistycznych we wszystkich kwestiach związanych z odpowiedzialnością i ubezpieczeniem. Jeżeli szukasz niezawodnego partnera, to skontaktuj się z nami już dziś - nasz zespół chętnie Ci pomoże.
Skontaktuj się z nami:
+48 723 688242
office-pl@lutz-assekuranz.eu
www.lutz-assekuranz.pl