Truck.pl: - Co nowego w firmie ALBOR?
Bolesław Rafałko (BR): - Można krótko powiedzieć, ze same nowości.
Łukasz Rafałko (ŁR): - Rok 2019 przyniósł w firmie kilka istotnych zmian.
Truck.pl: - Proszę wskazać najważniejszą.
BR: - Po pierwsze, po wielu latach prowadzenia firmy w formie jednoosobowej działalności gospodarczej nastąpiło przekształcenie w rodzinną spółkę komandytową. Od początku roku firma działa pod nazwą ALBOR Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa. Jestem teraz prezesem zarządu spółki, wiceprezesem został mój syn Łukasz Rafałko, związany z firmą niemal od początku jej działalności.
Truck.pl: - Co skłoniło Pana do tej zmiany i jak ona się odbyła?
BR. Od kilku lat przymierzaliśmy się z żoną do restrukturyzacji działalności mającej zapewnić sukcesję, czyli bezbolesne i płynne przekazanie firmy następcom. Przekształcenie odbyło się na zasadzie wniesienia aportem całego dotychczasowego przedsiębiorstwa do nowo powstałej spółki. Wspólnikami oprócz mnie i żony są nasze dzieci i zięć, firma pozostaje firmą rodzinną. Zachowała też wszystkie zasoby materialne, niematerialne i kadrowe oraz dotychczasowy profil działalności, czyli przede wszystkim autoryzowany serwis pojazdów ciężarowych, sprzedaż nowych i używanych pojazdów ciężarowych, wynajem pojazdów oraz sprzedaż części i akcesoriów do pojazdów.
Truck.pl: - Ciężko było podjąć decyzję o restrukturyzacji? Nie ma Pan obaw o losy spółki?
BR: - Sama decyzja nie była szczególnie trudna. Mam pewne oparcie w żonie i dzieciach, od zawsze razem podejmowaliśmy kluczowe decyzje, firma była też tworzona i rozwijana z myślą o sukcesorach. Nieco trudniejsze wydawały się same formalności związane z przekształceniem, ale jak się wykonało pierwszy krok, to dzięki zaangażowaniu pracowników i pomocy zewnętrznej kancelarii udało się sprawnie zmienić jednoosobową działalność w spółkę komandytową. Obaw o losy spółki nie mam, dalej robimy to, na czym się znamy i co przez wiele lat funkcjonowało bez zarzutów. Duża w tym zasługa syna, zięcia, córki, ale też zespołu pracowników stworzonego na przestrzeni blisko trzydziestu lat, którzy wiedzą czego od nich oczekujemy, są kreatywni i sumiennie wypełniają swoje obowiązki. Przy okazji jak zawsze wszystkim dziękuję za zaangażowanie.
Truck.pl: - Przejdźmy do kolejnych nowości, bo jak Panowie powiedzieli, jest ich więcej…
ŁR. - Tak. Wyrazem uznania ze strony naszego strategicznego partnera biznesowego, firmy MAN, była propozycja otwarcia w Wałczu centrum sprzedaży pojazdów używanych pod logo MAN TopUsed. W ten sposób docenione zostały nasze zaangażowanie i uzyskiwane wyniki. Jest to uzupełnienie naszej oferty autoryzowanego serwisu MAN. Wykorzystywanie uznanego znaku towarowego buduje również markę firmy ALBOR jako podmiotu wiarygodnego, stabilnego ekonomicznie i rzetelnego.
Truck.pl: - Czy ta zmiana będzie jakoś zauważalna dla klientów?
Ł: -. Oczywiście, dla bacznego obserwatora jest już zauważalna. Z placu przy siedzibie firmy zniknęły pojazdy, które przenieśliśmy do nowo otwartej lokalizacji dedykowanej dla sprzedaży pojazdów używanych, sygnowanej brandem MAN TopUsed. Od 11 marca 2019 roku zapraszamy naszych klientów zainteresowanych zakupem pojazdów użytkowych do biura przy ul. Wojska Polskiego 123 w Wałczu. Zlokalizowany tam plac o powierzchni 5.000 m2 pozwala na wygodną prezentację naszej aktualnej oferty, a najlepszy w kraju zespół specjalistów do spraw sprzedaży pojazdów na miejscu udzieli wszelkich wyjaśnień i niezbędnej pomocy. Stosowne informacje znaleźć można również na naszej stronie internetowej.
Truck.pl: - Mieliśmy pytać o to tajemnicze zniknięcie pojazdów, dziękujemy za wyjaśnienie nurtującej również naszych Czytelników zagadki. Czymś jeszcze możecie się Panowie pochwalić?
BR: - Firma MAN zdecydowała o delegowaniu do Wałcza handlowców zajmujących się sprzedażą pojazdów fabrycznie nowych. Gdzie można ich znaleźć? Oczywiście w naszej siedzibie głównej. Zakup nowych ciągników siodłowych marki MAN jest teraz prosty, jak nigdy dotąd.
Truck.pl: - Zapewne przyniesie to również korzyści ALBOROWI?
ŁR: - Korzyścią dla ALBORU jest obsługa przedsprzedażowa, a następnie serwis gwarancyjny tych pojazdów.
Truck.pl: - Najbliższe plany?
BR: - Mamy kolejne pomysły. Jeszcze w tym roku chcemy przy ul. Bydgoskiej wybudować nową halę warsztatową. Obecna siedziba czasami trzeszczy w szwach, nowe stanowiska będą jak znalazł. Chętnie zatrudnimy również wykwalifikowanych elektromechaników, zainteresowanych zapraszam do osobistej rozmowy.
Truck.pl: - To chyba największa trudność dla dalszego rozwoju?
BR: - Zasoby majątkowe są łatwiejsze do uzyskania, dobry pracownik to dziś wartość sama w sobie.
Truck.pl: - Rzeczywiście sporo zmian…
BR: - I można powiedzieć, że nie są to ostatnie zmiany w firmie. Mamy nowe pomysły, sukcesywnie rozwijamy naszą działalność, wierzymy w coraz większe sukcesy. Już wkrótce zamierzamy otworzyć filię serwisu w Koszalinie. Jest to wynik swoistego wyróżnienia ze strony firmy MAN, która docenia naszą pozycję i kolejny serwis chce otwierać właśnie z nami.
Truck.pl: - Gratulujemy i już nie możemy się doczekać relacji z otwarcia.
ŁR:L - Oczywiście zaprosimy i pochwalimy się nową siedzibą, ale to w najbliższej przyszłości. Na razie zapraszamy wszystkich naszych dotychczasowych i nowych klientów do Wałcza. Wybierając ALBOR, wybieracie usługi na najwyższym poziomie.
Truck.pl: - Dziękujemy za rozmowę.