W rozegranym we wrześniu polskim finale konkursu Optifuel Challenge 10 zwycięzców lokalnych eliminacji walczyło o najwyższe laury w Polsce i udział w europejskim finale w Nicei w październiku.
Finał tegorocznej edycji konkursu odbył się w Młochowie, siedzibie Volvo Group Trucks Poland. Uczestnicy prowadzili zestawy składające się z ciągnika siodłowego Renault Trucks T o mocy 460 KM i naczepy Wielton, o wadze 37 ton.
W rozegranym we wrześniu polskim finale konkursu Optifuel Challenge 10 zwycięzców lokalnych eliminacji walczyło o najwyższe laury w Polsce i udział w europejskim finale w Nicei w październiku.
Finał tegorocznej edycji konkursu odbył się w Młochowie, siedzibie Volvo Group Trucks Poland. Uczestnicy prowadzili zestawy składające się z ciągnika siodłowego Renault Trucks T o mocy 460 KM i naczepy Wielton, o wadze 37 ton.
To już szósta edycja konkursu organizowanego przez Renault Trucks w Polsce. W czasach wielkich oszczędności liczy się każde rozwiązanie pozwalające zmniejszyć zużycie paliwa. Nowy Renault Trucks T 460 jest wyposażony w najnowsze i najbardziej zaawansowane rozwiązania pozwalające zmniejszyć zużycie paliwa, ale to od kierowcy zależy jak dobrze je wykorzysta. Dlatego też francuski koncern przygotował kolejną edycję konkursu Optifuel Challenge, w którym kierowcy mierzyli się z wynikiem firmowych Master Driverów. Wyniki mierzone są za pomocą narzędzi Infomax i/lub Optifleet.
Na finał stawili się zwycięzcy 10 eliminacji regionalnych, które odbyły się w Rzeszowie, Krakowie, Wrocławiu, Mikołowie, Rzgowie, Młochowie, Ostrołęce, Suwałkach, Gdyni i Białej Podlaskiej. Seria eliminacji trwała od maja do końca lipca.
W trakcie konkursowych zmagań można było zaobserwować duże zainteresowanie ze strony uczestników zagadnieniem wydajności pojazdów, ale także samym nowym modelem Renault T, bowiem w wielu przypadkach mogli oni po raz pierwszy przetestować Renault T 460.
Trzeba pogodzić ekonomikę z prędkością
W pierwszej części finałowej rozgrywki, po wylosowaniu jednego z dwóch zestawów finałowych i kolejności jazdy, każdy z finalistów przejechał ok. 40-kilometrowy odcinek z Młochowa do Radziejowic i z powrotem. W czasie jazdy obowiązywało restrykcyjne przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, zasad bezpiecznej jazdy i właściwej eksploatacji, m.in. zakaz pokonywania zakrętów z nadmierną prędkością, jazdy na biegu jałowym, doprowadzanie do poślizgu kół napędowych. Do drugiego, ostatniego etapu zakwalifikowali się dwaj kierowcy, którzy osiągnęli najlepsze wyniki na zestawie A i B.
Wyniki były mierzone na podstawie średniego zużycia paliwa i średniej prędkości. Zwycięzcą został ten, kto wykazał się najniższym zużyciem paliwa, przy jednoczesnej najwyższej prędkości, z uwzględnieniem prawa o ruchu drogowym. Walka była niezwykle wyrównana. Rewelacyjny wynik w spalaniu osiągnął Mateusz Skrzypek z firmy Sped Partner Sp. z o.o. z wynikiem spalania 21,4 l/100 km. To nie wystarczyło jednak do wygrania wielkiego finału, ponieważ liczyła się też średnia prędkość przejazdu.
I tu najlepszą wartość 65,9 km/h oraz zużycie paliwa na poziomie 23,6 l/100 km osiągnął Paweł Bucior z firmy "Styropianex - produkcja i sprzedaż styropianu Eugeniusz Bucior", który ostatecznie zajął I miejsce i przeszedł do europejskiego finału.
Czy trudno było uzyskać tak dobre rezultaty? Najlepsi finaliści osiągnęli rezultaty porównywalne z wynikiem instruktora ekonomicznej jazdy Renault Trucks, który na konkursowej trasie uzyskał średnie zużycie paliwa 22,6 l/100 km przy średniej prędkości 62 km/h. Może więc nie święci garnki lepią. Zwycięzca przyznał, że na co dzień od dłuższego czasu nie jeździ samochodem ciężarowym. Przedstawiciel naszej redakcji, zasiadający za kierownicą ciągnika siodłowego od czasu do czasu, uzyskał w konkursie towarzyszącym (zorganizowanym dla gości imprezy) na tej samej trasie 23,6 l/100 km przy średniej prędkości 61 km/h. Wiele wskazuje na to, że nowy model, Renault T, jest oszczędnym pojazdem. Jeśli do tego dołożyć kunszt kierowcy, to wynik musi być satysfakcjonujący.
Finał międzynarodowy w Nicei
28 października, wraz z innymi pięcioma finalistami Rynku Europy Centralno-Wschodniej, Paweł Bucior pojedzie do Nicei powalczyć o tytuł International Optifuel Champion 2014. Firma Styropianex startowała w konkursie Optifuel Challenge po raz pierwszy, ale zna rozwiązania Renault Trucks z zakresu ekonomicznej jazdy już od 2004, kiedy to P. Bucior zdecydował się na zakup Optifuel Infomax. Obecnie w taborze firmy znajduje się 55 pojazdów, z czego większą część stanowią pojazdy z Volvo Group Trucks. Firma zatrudnia 60 kierowców.
Sześciu finalistów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym reprezentant Polski, Paweł Bucior, weźmie udział w Finale EMEA Optifuel Challenge 2014, który odbędzie się w październiku w Nicei we Francji, aby powalczyć o nagrodę główną, którą jest m.in. voucher na kwotę 8000 euro, a dla firmy, którą reprezentuje zwycięzca - pojazd Renault Trucks T 460 na rok użytkowania. Dodatkowo najlepszy kierowca z rynku Europy Centralno-Wschodniej (tu dodatkowa szansa dla zwycięzcy polskiej edycji) wygra voucher na kwotę 4.000 euro, a dla firmy pojazd Renault Trucks T 460 na pół roku użytkowania. Nagroda główna i nagroda dla najlepszego kierowcy z rynku Europy Centralno-Wschodniej sumują się. Gratulujemy i trzymamy kciuki za naszego finalistę!
Tegoroczną edycję wsparli partnerzy konkursu: Renault Trucks Financial Services (finansowanie fabryczne), Michelin Polska (zestawy konkursowe wyposażone są w opony Michelin), Total Polska (silniki fabrycznie są napełnione energooszczędnym olejem Renault Trucks Oils), Wielton (w skład zestawów konkursowych wchodzą naczepy kurtynowe NS3K M2 - jeden z flagowych produktów tej marki). Patronami konkursu po raz pierwszy są w tym roku: PZU i VOITH (producent retardera, w który mogą być wyposażone pojazdy Renault Trucks).
"Tetka" z naczepą przyszłości
Jedną z atrakcji towarzyszących finałowi konkursu w Młochowie był pokaz zestawu złożonego z ciągnika T460 z aerodynamiczną naczepą kontenerową Frappa, który specjalnie na tę okazję przyjechał prosto z Francji. Całość tworzy opływową bryłę, jako że kabina ciągnika Renault ma niski współczynnik oporu powietrza, m.in. dzięki pochylonej szybie czołowej. W wersji Sleeper Cab dodatkowe oszczędności uzyskuje się w efekcie obniżenia jej dachu (wysokość dachu od podłoża, bez obciążenia wynosi 3.608 mm). W efekcie w kabinie mamy 20-centymetrowy tunel silnika (w najwyższej kabinie podłoga jest płaska), ale stojąc na nim kierowca ma jeszcze dość przestrzeni nad głową, aby np. się swobodnie przebrać. Właśnie taka kabina cieszy się na rynku dużą popularnością. Ciągnik wyposażono oczywiście w dwie otwierane boczne owiewki oraz w spoiler dachowy z szybką regulacją.
Ciekawym rozwiązaniem w naczepie jest umieszczenie złączy na poziomym pręcie, na którym łatwo je przesuwać. Dzięki temu kierowca może podpiąć i rozpiąć naczepę z poziomu drogi, bez wspinania się na ciągnik. Oczywiście podwozie naczepy jest osłonięte, ale nie tylko po bokach. Z przodu osłona zawija się tuż za ciągnikiem, aby jeszcze bardziej poprawić przepływ powietrza. Z tyłu zaprojektowano dyfuzory, jak w samochodzie sportowym. W sumie otrzymujemy zestaw, który łatwiej przebija się przez masy powietrza, a to przekłada się na mniejsze zużycie paliwa.
1. Paweł Bucior - Styropianex |
23,6 l/100 km, 65,9 km/h |
2. Mateusz Skrzypek - Sped Partner Sp. z o.o. |
21,7 l/100 km, 58,9 km/h |
3. Krzysztof Dusza - Ludwig Międzynarodowy Transport Drogowy |
22,2 l/100 km, 62,2 km/h |
4. Łukasz Kołtonowski - Tomtrans |
22,5 l/100 km, 62 km/h |